Jaki wpływ ma na nas UVA i UVB? Rozgryzamy filtry słoneczne.

czwartek, 18 lipca 2013

Witajcie. :) Są wakacje, więc temat jak najbardziej na czasie. Każdy wie, że promieniowanie słoneczne jest szkodliwe. Ale czy zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo?

Wyróżniamy następujące typy promieniowania:

 -UVC; o najkrótszej długości fal, jest najbardziej szkodliwe ale w całości pochłaniane przez warstwę ozonową atmosfery.

-UVB; fale średniej długości, stanowią ok. 5% całego promieniowania, jest ono odpowiedzialne za pojawianie się rumienia, oparzeń słonecznych jest przyczyną zmian nowotworowych skóry (tzw. czerniak), dzięki niemu się opalamy. Promieniowanie to filtrowane przez chmury i szyby okienne lub samochodowe, tak więc w pochmurne dni oraz podczas pobytu w pomieszczeniach lub samochodzie dociera do nas mniejsza dawka promieni UVB.
-UVA; najdłuższy rodzaj fal, stanowi ok 95% promieniowania docierającego do powierzchni Ziemi. Nie powoduje ono rumienia ani oparzeń, jest jednak przyczyną fotostarzenia się skóry oraz powstawania nowotworów.

UWAGA!  Natężenie promieniowanie UVA jest takie samo przez cały dzień, niezależnie od pogody oraz pory roku, czyli zimą jest równie intensywne jak latem. Nie zatrzymują go ani chmury, szyby okienne czy samochodowe czyli nawet siedząc w samochodzie lub w nasłonecznionym pokoju, bądź w pochmurny dzień latem czy zimą jesteśmy poddani działaniu takiej samej dawki promieni UVA.

żródło: uwagaslonce.pl
Co z zapotrzebowaniem na witaminę D3?

Wbrew pozorom w przypadku dorosłego, białego człowieka wystarcza już około 4-10 minut ekspozycji na promieniowanie UVB dziennie. Naprawdę nie jest to dużo.

Jak więc chronić się przed tymi straszliwymi, okrutnymi, zabójczymi promieniami?

Za pomocą kosmetyków z odpowiednim filtrem. Wyróżniamy filtry:

-chemiczne; pochłaniają szkodliwe promienie i neutralizują ich działanie,
-mineralne; działają jak małe "lusterka" i odbijają promieniowanie.

Tu mamy, ku przestrodze, przykład pana który filtrów nie stosował. Był kierowcą ciężarówki, jedna część jego twarzy (ta od strony okna w kabinie samochodu) była katowana promieniami UV o wiele częściej niż druga strona. Część z Was zapewne widziała już to zdjęcie:

Trochę przerażające, czyż nie?

 
Co oznacza skrót SPF?

SPF  (Sun Protection Factor) mówi nam, o ile czasu dłużej możemy przebywać na słońcu - po zastosowaniu danego preparatu - do momentu wystąpienia rumienia skóry, w porównaniu do czasu w ciągu którego "spalilibyśmy" się normalnie, nie używając niczego.

Co to oznacza?
Posłużę się moim przykładem. Gdybym nie stosowała żadnego mazidła do opalania, już po 15 minutach byłabym w kolorze dojrzałego pomidora. Zaś po użyciu kremu z filtrem SPF 30, czas w którym mogę przebywać na słońcu wydłuży się teoretycznie do 7,5 godziny. Nie znaczy to jednak, że przez ten czas jestem w 100% chroniona przed promieniowaniem.

 Ja, jako bladolica zawsze stosuję filtry o najmocniejszym działaniu jakie tylko znajdę. Filtry  SPF 50 określane są mianem sun blocker'ów i zatrzymują ok. 98% promieniowania.
Pamiętajcie, żeby zawsze sprawdzić czy na kosmetyku zawarta jest informacja o ochronie zarówno przed promieniami UVA, jak i UVB. 
 
Nie zapominajmy o ochronie OCZU I WŁOSÓW.

Okulary przeciwsłoneczne najlepiej kupić u dobrego optyka. Tanie, bazarowe, zazwyczaj nie mają filtrów ochronnych i nosząc je szkodzimy sobie jeszcze bardziej niż gdybyśmy nie nosili nic. Źrenice rozszerzają się dzięki przyciemnionym szybkom, które jednak nie stanowią przeszkody dla niszczycielskich fal...
Włosy możemy chronić upinając je i spryskując mgiełkami. Nakrycie głowy obowiązkowe! Jeśli idziemy na plażę, to taki koczek możemy potraktować olejem sezamowym, masłem shea lub oliwą z oliwek. Włosy będą wyglądać na mokre, a w takim miejscu nikogo to nie zdziwi. :)
źródła wiedzy: sciaga.pl, ciop.pl, doz.pl, lula.pl, własna wiedza i doświadczenia.  

Macie sprawdzone kosmetyki z filtrami słonecznymi? Używacie ich w ciągu całego roku, czy tylko latem? Korzystacie z solarium? jak jeszcze chronicie swoją skórę? Napiszcie. 
Pozdrawiam, Czak. :)